Witam , czy jest w planie spotkanie na własne potrzeby . Poprostu aby się podszkolić , spotkać i się naumieć szyć patchwork.

Cela, już sie pomalutku rodzi plan spotkania , ale takirgo bardziej kameralnego , znaczy "miejscowe" , czyli pomorskie dziewczyny. Jak wiesz , chyba zaczniemy od witraży. W kazdym razie takie marzenia mam ja i Panett. Z resztą Panett jest tutaj najważniejszą osoba, bo to od niej będziemy pobierały naukę.

Czy w czerwcu udałoby sie coś zorganizować? 
Wszelkie sugestie są mile widziane:)

ja protestuję , co znaczy pomorskie CZY MNIE KTOŚ ZAMELDUJE NA TĄ OKOLICZNOŚĆ ,

czy moja skoromna osoba z warmińsko-mazurskiego się załapie

:angel:Ło matko ! A od kiedy to warmińsko-mazurskie nie czują sie "pomorskimi".???:stupid:

Celina  ty jesteś "NASZA" , innej opcji nie ma !!!!!!  :wkurzony:

ale się usmiałam to świetnie że mogę być z wami

Ufffffff, już mi lżej !
Pomyślałam,że może nie zechcesz być "nasza" i co byśmy bez ciebie Cela zrobiły ? My takie sieroty byłybyśmy

Nauki to będziemy pobierały od siebie nawzajem, bo każda umie coś innego i warto zobaczyć jak sobie z czymś radzi.
My to nazwałyśmy się grupa trójmiejska a z Gdańska jedynie Jaśmina była. Więc my to cała duża okolica jesteśmy.

dobrze że się wyjaśniło niech będzie grupa trójmiejska i okolice

Z Gdańska jest jeszcze Antosia-może chciałaby do nas dołączyć?
Pozdarowienia z "okolic" :)))

Może tak, ale nie wiem jak jej pokazać stronę, bo nie mam z nią kontaktu. Jak wrócą kołderki...

Kołderki już są ,ale jakby co mam maila do Antosi :)

Czy możemy liczyć na jakiś miły kąt?
A kiedy chcecie się spotkać??? Bo jak tak nieśmiało zauważam, że czerwiec w połowie.
Lokalu niestety nie mam, ale mogę przywieść sprzęty pomocnicze (mam nowe żelazko i deskę)
Zbieram fajne szmatki (głównie w tzw lumpku - to już uzależnienie) No i może będę miała nową maszynę...

Nad lokalem to na razie myślimy, jak się coś urodzi to ustalimy termin.
BeataK, i inne dziewczyny, to forum nie jest żadną tajemnicą, jest nasze i możemy o nim mówić komu chcemy, im nas będzie więcej tym będzie fajniej, tak myślę :D

To i ja się melduję.
:D

Witaj Jaśmino. :D

panett napisał:

Nad lokalem to na razie myślimy, jak się coś urodzi to ustalimy termin.
:D

Halo , Halo ! Mam najnowsze wiadomosci związane ze spotkaniem .  :)

W przyszłą sobotę 21 czerwca zostałyśmy zaproszone do Redy , do tej Prywatnej Szkoły,w której już odbywał sie "Zlot starych Łuczników".

Zaprosiła nas tym razem ......pani Iwona( pani , która jest gospodarzem w budynku i tam mieszka na stałe, pamiętacie - blondynka z tortem   :)  ?  )

Tak wiec  byłybyśmy gośćmi p. Iwony. Jest propozycja,by w szkole być na godz. 10-tą. No , o ile  to nie jest za wcześnie? (czekam na odzew! )

Spotkanie niestety nie będzie z typu "kołderkowe", bo nie mamy przygotowanych kwadracików, ani zamówienia na uszycie kolderki .

Zgodnie z wcześniejszymi sugestiami  będzie to spotkanie "szkoleniowe". Temat spotkania: "Szycie witraży".
Poza tym najwyższa pora, spotkać się i nieco pogadać, "naładować  baterie "dobrymi emocjami , itd. ,itd. ...


Czekamy na chętne osoby :hug::piwo::whistle:

Termin mi nie odpowiada , sprawy rodzinne :cry: . :cry: Ale Stella Ty się naucz i przyjedziesz do Elbląga i dasz mi korepetycje , a ja zapewnie wikt i opierunek.:brawo: nawet przez dwa dni

Celina napisał:

Termin mi nie odpowiada , sprawy rodzinne:cry: .:cry:Ale Stella Ty się naucz i przyjedziesz do Elbląga i dasz mi korepetycje , a ja zapewnie wikt i opierunek.:brawo: nawet przez dwa dni

A to mi  Celinko ćwieka w głowę   :angel:  zabiłaś   !

Propozycja bardzo kusząca :padam: Pomyślę,  ;)  pomyślę...........

Mi termin pasuje. Zgłaszam chęć przybycia. :good:

panett napisał:

Mi termin pasuje. Zgłaszam chęć przybycia. :good:

:)   To już jesteśmy 2 chętne , by wpaść do pani Iwony ;)  w Szkole Prywatnej  .

A jak pozostałe dziewczyny, będziecie?

Ja będę. Mogę przywieźć żelazko (deska może się nie pomieścić w moim auteczku), oczywiście matę, linijkę i nóż. No i szmatki...
Mogę również przywieźć maszynę (tą nową). Nie wiem tylko czy będzie potrzebna do tych witraży...

Ela Z. napisał:

Ja będę. Mogę przywieźć żelazko (deska może się nie pomieścić w moim auteczku), oczywiście matę, linijkę i nóż. No i szmatki...
Mogę również przywieźć maszynę (tą nową). Nie wiem tylko czy będzie potrzebna do tych witraży...

Ela, to przynajmniej pozachwycać się będzie okazja , jeśli maszyna nie będzie potrzebna   ;)  . Zabieraj swoje cacko koniecznie :)

Potwierdzam, przywieź koniecznie. Maszyna do szycia powinna się przydać, chyba, że będziemy tak dużo gadać, że na szycie zostanie już mało czasu. :-

od 10 się zaczyna a do której to spotkanie będzie trwało ( planowane)

Ile będzie trwało,to trudno powiedzieć, myślę, że do 15 na pewno. A co Celina, żal ci tego opijania maszyny Eli Z. :piwo:

panett masz racje, że zapomiałam o piciu co tam nauka witraży. Toć maszyna musi być mokra bo sie będzie zacinać.


i tu mam problem , bo jak bym przyjechała to o 8,35 bedę już w Redzie i co dalej :peace: wynik :mysli:

Może mogłybyśmy się spotkać o 9.00 a nie o 10.00, Musimy zaczekać co na to powie Stella, dla mnie może być 9.00

Dla mnie może być 9. (Celino mogę Cię odebrać z dworca w Wielkim Mieście Gdyni...)
Z tego co wiem to maszyny się OLIWI, a nie OPIJA...:D

jeszcze nie wiem czy będę mogła przyjechać - choć od ostatniego spotkania dorobiłam się maty i nożyka - radełka i przydałoby się to wypróbować ;)

Nie ma sprawy , skoro goście jadą  ;)   Powiem p. Iwonie dzisiaj , że pukamy do szkoły już o 9-tej rano :)

Stello i nie zapomnij swojej poduszki z różą. Chętnie zobaczę ją na żywo. :)

panett napisał:

Stello i nie zapomnij swojej poduszki z różą. Chętnie zobaczę ją na żywo. :)

;(  Ha, już nie ma poduszki ! Zostały obydwie poduchy oddane do nowych właścicieli  :)

A gdzie zdjęcie drugiej?

panett napisał:

A gdzie zdjęcie drugiej?

:) Udało się, ale zdjęcia jest z komórki , takie zostało wysłane do mnie ...
Ja z tego wszystkiego nie zrobiłam w czasie szycia i niestety musimy zadowolić sie  zdjęciem "komórkowym"   ;)

dobra ja też będę o 7,51 w sobotę w Gdyni może mnie e.z. odbierze z dworca .Mąż pozwolił

Jakby co to mogę cię odebrać z dworca w Redzie o 8.30, bo będę odbierała Olę.

Dziewczyny nastąpiła zmiana miejsca i spotykamy się u mnie. Szczegóły w pm.

Szkoda, że tym razem nie udało nam się spotkać. Mam nadzieję, że następnym razem lepiej to wszystko dogramy. Powiem wam tylko, że strasznie się dziś obłowiłam w lumpeksie, jest likwidowany i była straszna przecena, wszystko kosztowało 50 gr, lub 1zł. więc mam z czego szyć , oby tylko czasu było więcej.
Celina następnym razem gdy będzie u mnie to sprawdź dojazd z Elbląga do Gdańska i z Gdańska do Kartuz to już mnóstwo autobusów jeździ, PKS i Gryf. Nie powinno być dłużej jak 2,5h. Z Gdańska jest bliżej niż z Gdyni. :tak:
Jakiś namiot w ogrodzie będzie można rozbić, ale dopiero w przyszłym roku jak mi trawa urośnie. :good:

Panett trawa to mi nie potrzebna bo bedzie śpiwór , a tak na serio to ja patrzyłam dojazd przez Gdynię . Wolę jechać PKP bo mam ulgę . A na zakupach to napewno zaszalałaś możesz wyszyć wszystko tylko nie rozdawaj bo napewno będziemy chciały zobaczyć Twoja produkcję. Do zobaczenia na własne potrzeby , jestem zwarta i gotowa z dogodnym dojazdem.

pozdrawiam i przepraszam panett za zamieszanie

W Gdyni przy ul Zawiszy Czarnego 1 jest klub , mogę porozmawiać na temat spotkania tylko jakie sa odległości i dojazd proszę o opinie , bo ja się nie orietuje.

pozdrawiam Celina

Spojrzałam na mapę i nie jest tak źle z dojazdem, z ulicy Świętojańskiej trzeba zjechać na Armii Krajowej i jechać do końca, tak to wygląda dla mnie. Mi taka lokalizacja odpowiada. :D

to poczekamy co pozostałe dziewczyny powiedzą

Czy Ty wiesz Celino, że to jest miejsce w samym centrum Gdyni!!! Przy plaży (!) i Teatrze Muzycznym. Moim zdaniem miejsce jest idealne - z dworca w Gdyni 10 min. pieszo. I nie ma problemu z parkowaniem autek... jakby się udało, byłoby super. Jak nie wyjdzie - możemy uderzyć do YMCA (http://www.gdynia.ymca.pl/index.php)  - też są w centrum Gdyni i myślę, że można się z nimi dogadać.

to ja jutro z pracy  zadzwonię i się pogadam a po południu napiszę


E.z. bo mi chodzi o ten OLEJ

pozdrawiam

A Ty wiesz, że jej się nie oliwi?! (specjalnie dzwoniłam do Poznania) - wobec tego możemy tylko OPIĆ

I OTO MI CHODZI , a że się nie oliwi to niewiedziałam

To jak wy tak to mnie ostrzeżcie to przyjadę autobusem ;)

witam

roamowy trwają .Dzisiaj rozmawiałam a jutro ciąg dalszy rozmów .Trzeba wykonać setki telefonów , ale mi to nie przeszkadza że jak katarynka gadam. Juto dalszy ciąg doprowadzę do tego spotkania choć by nie :brawo: wiem co , bo ta maszyna e.z. co szyje bez oleju
a i tak namoczyć trzeba

:D

Szkoda,że nie udało się pierwsze sptkanie :/,ale z drugiej strony to dobrze bo nic mnie nie ominęło :D
Panett-czy twoja "Drewutnia" już otwarta?

Drewutnia już służy do szycia, więc można uznać, że otwarta. :angel:

To gratulacje!!!
Moja pracownia tez już służy do szycia-ale czy jest otwarta :milczy:

BeataK napisał:

To gratulacje!!!
Moja pracownia tez już służy do szycia-ale czy jest otwarta   :milczy:

:angel:  Chwila , chwila.....
Beatko  , czy chcesz przez to powiedzieć,że nie  masz otwartej , bo ci koleżanki -"kołderki" nie przecięły wstążki i nie było uroczystej akademii z okazji otwarcia pracowni ???  :tak::mrgreen:

To też .... :D
Ale moja pracownia służy do szycia :zylosko: chociaż jest bardzo mocno nieskończona :huh:

To może musisz nas zaprosić :milczy: Jak dziewczyny miały przyjechać to zaraz powynosiłam sporo niepotrzebnych rzeczy na strych.

w poniedziałek 30.06.08 ciąg dalszy rozmów w sprawie spotkania

Powiem tylko, że 14 lipca wyjeżdżam na dwa tygodnie, może uda się to uwzględnić przy ustalaniu terminu, bo bardzo bym chciała być na spotkaniu.

panett napisał:

To może musisz nas zaprosić :milczy: Jak dziewczyny miały przyjechać to zaraz powynosiłam sporo niepotrzebnych rzeczy na strych.

Zaprosze,zaprosze :piwo:
ale to co niepotrzebne usunę z domu :dumny:



bo strych już pęka.... :zdziwiony:

Tylko nie wiem kiedy  :( bo ja na razie ciągle te koty męczę :milczy:

rozmowy trwają , dzisiaj dzwonilam , nawet zaprosiłam jak by były chętne .Powiedziałam że będzie między innymi szycie witraży z patchworku ( a co ).Pomieszały mi się daty bo mówiłam na 19 czerwca bo panett miała wrócić a teraz przeczytałam dopiero ze zrozumieniem blondynki tak mają.
proszę śledzić ten temat i czekać na nowe informacje.

pozdrawiam Celina

termin spotkania na 99% jest na 19 lipiec bo dla Basi która będzie musiała być obecna inne terminy lipcowe nie pasują.Powiedziałam że będziemy się uczyć szyć witraż patchwokowy. 
Teraz tylko potwierdzenie że się spotkanie odbędzie i kto będzie , DOJAZD DOGODNY tak twierdzą ,


już się cieszę że coś nowego się nauczę a Wy

HURA !!

Ja też się cieszę , ze  jednak spotkanie  może się odbyć i że znalazło sie miejsce.

Bardzo chętnie przyjadę! Spotkania są takie miłe . Dużo uczą i dają ogromną przyjemność , nie mówiąc o doładowaniu "baterii" nową energią do szycia .

Celina dużo buziaków dla ciebie :)

Dla mnie termin dogodny - stawię się na pewno! I już się cieszę:tak:

dzisiaj dostałam telefon z Gdyni z pytaniem czy nie jest to spotkanie zarobkowe,

ostrzyć naukę szycia witraży , bo po to jadę

wyjazd urlopowy dopasowuję do spotkania

Mi niestety raczej nie uda się przyjechać. Będę na wakacjach i raczej mnie rodzina nie puści. :cry:

O rety , a kto nas będzie szkolił w witrażach :cry:???

19 LIPCA  jest spotkanie na Zawiszy Czarnego sala zarezerwowana .Szukać chętnych na nauki a ja wyjeżdzam do Gizycka bedę nieobecna bez internetu .Może na innym forum też o tym napisać ale pozostawiam to Wam .

szkoda ,bo ja chyba znowu nie będę mogła być :cry:

Ja będę.

Celino, nie można pisać o spotkaniach nie kołderkowych, na forum kołderkowym, dlatego właśnie zostało założone to forum. Jak będziemy organizować spotkanie kołderkowe to oczywiście napiszemy na forum kołderkowym. :)

mi chodzi o to ze może ktoś by miał ochotę przyjść na to spotkanie , bo chyba bedziemy tylko we trzy

mam ochotę przyjechać ale nie wyrobie z czasem

basia.g napisał:

mam ochotę przyjechać ale nie wyrobie z czasem

BASIA! Ty nawet nie mów takich rzeczy , bo to nie uchodzi ! :please: :- :cry:

Nasza Celina z całą armią polską wygrała bitwę i " zdobyła" bazę szyciową w Gdyni! Nie mozemy teraz tej bazy tak zwyczajnie oddać:cry:  Choćby się waliło i paliło musimy zgłosić się na zbiórkę na Zawiszy Czarnego !!!

Stella masz rację , telefonów dziesiątki i lokol mamy a jak będziemy grzeczne to na jesień też mam obiecane.
Musimy pokazać też ilość na spotkaniu , bo na temat jokości to się nie wypowiadam gdyż cały czas się ucze.

A teraz na serio , kawe i do kawy musimy mieć swoje , czajnik będzie .

Przedłużacze też trzeba chyba zabrać ze sobą a tak w szczegółach to co będziemy ćwiczyć ( wiraż i .......) i kto szefem zamieszania


Stella proszę do tablicy i wypisać szczegóły spotkania

To bądźcie grzeczne!
Życzę wam miłego spotkania,udanego szycia witraży i zróbcie zdjęcia dla tych co nie mogą być .....pliiiisss  :angel:
Mam nadzieje,że jakiś następny termin mi będzie pasował :(

to już jutro spotkanie , a czy będziemy wyszkolone że trudno przewidzieć . Niech urlopowicze nam zazdroszczą

Spotkanie się odbyło , chyba wiem jak się szyje witraże ale czy będę szyła to nie wiem .Zresztą czy ja wszystko muszę robić co inni.

Ja byłam najbardziej pracowita a e.z. ma bardzo ładnie rozpracowaną maszynę nawet wie do czego jaka stopka jest.

Maszyna nie została oblana tylko objedzona ciastkami - zaliczam to i będzie słuzyć bardzo długo .

Dzięki a jeszcze jedno nawet nad morzem byłam .

Basia gospodarz lokalu jest przesympatyczna.

Było bardzo miło! Dzięki dziewczyny za miłe towarzystwo, pogaduchy i nowe pomysły, które mi kiełkują w głowie po tym spotkaniu (szyciowe pomysły :zylosko:)
Od poniedziałku biorę się do szycia.
PS
Obiad CZEKAŁ :D

Ja również wróciłąm cała i zdrowa do domu, aczkolwiek po spotkaniu na chwilkę poszłam się relaksować z Bożena na plażę , co można zobaczyć np. na fotkach zamieszczonych w Galerii :angel: :piwo:

byłam w galerii i oglądałam :)
widać ,ze spotkanie się wam udało,więc będą następne :angel: