Panett dziękuję za naukę w Elblągu, tą o wymierzaniu kawałków. spróbowałam dzisiaj i chylę czoła, miałaś rację.

Cieszę się, że się przydałam.

witam, a co mnie omineło.

Trzeba będzie powtórzyć naukę, ja też nie wiem co było tematem lekcji.:/

Ania masz rację na 1000% , tym bardziej że muszę wyszyć trochę materiałów.Tym razem bez atrakcjiiiiiiiiiiii.

Już tłumaczę. Ja jako bardzo niedouczona szwaczka przyszywałam materiał a potem go obcinałam. Panett nauczyła mnie wymierzać i potem przyszywać. W domu spróbowałam metody Panett i wiecie co? to działa :) Jest mniej roboty i wygląda porządniej. potrzebuję jeszcze wielu lekcji aby moje "dzieła" były perfekcyjne. To co dla wielu z Was jest po prostu normalnością dla mnie często jest odkryciem.

Dla nas z Anią było odkryciem tutaj, że pobierałaś nauki a my nie. I to nam spędzało sen z powiek.Dziesiaj juz będziemy dobrze spały.

Celina będę dobrze spała jak obiecasz że będzie nowa okazja ...do szycia i cięcia szmatek :)