Termin ustalimy jak już będzie lista chętnych.

1. Ania_J
2. BeataK
3. panett
4. Basia G
5. Stella
6. Ela Z.
7.Antosia

panett napisał:

Termin ustalimy jak już będzie lista chętnych.

1. Ania_J
2. BeataK
3. panett
4. Basia G

5.Stella

To jest nas już piątka!
Pierwsza sobota października wypada już za tydzień-proponuję jeszcze raz ten termin,bo inaczej do wiosny się nie spotkamy :D
Na pewno ktoś jeszcze do nas dołączy!



Tak tu cicho i głucho-zapadamy już w sen zimowy????  :sleep:  :zdziwiony:
A długie,zimowe wieczory to przecież najlepszy czas na robótki .
Może jakiś konkurs? :angel:

BeataK napisał:

To jest nas już piątka!
Pierwsza sobota października wypada już za tydzień-proponuję jeszcze raz ten termin,bo inaczej do wiosny się nie spotkamy :D
Na pewno ktoś jeszcze do nas dołączy!



Tak tu cicho i głucho-zapadamy już w sen zimowy????  :sleep:  :zdziwiony:
A długie,zimowe wieczory to przecież najlepszy czas na robótki .
Może jakiś konkurs? :angel:

:whistle:  Fiu , fiu  Beatko! Czyżbyś coś konretnego miała na myśli???:angel:

Co prawda już w jednym biorę udział, a do drugiego się przymierzam, ale do konkursów zawsze jestem chętna.

Co do terminu,to muszę skonsultować z mężem,czy on przypadkiem czegoś nie ma w sobotę 4 października.

Ja też! Ja też!
Dopiszcie i mnie :)

Mamy z Basią propozycję. Na naszym osiedlu jest klub w którym wynajmują sale, zwykle odbywają się tam zajęcia dla dzieci i młodzież. Wynajęcie sakli na godziny wynosi 22 zł z vat. Myślę że tyle wyniosło by nas od osoby.  Trzeba wcześniej zarezerwowac i zapłaci . Na razie wszystkie soboty października są wolne. Lokalizacja Orunia Górna Gdańsk dojazd od obwodnicy w miarę prost. Czekam na odzew z waszej strony. Można tam pomieści jakieś 10-15 osób. Resztę opowiem jak będziecie zainteresowane.
:) :) :)

Jeżeli miałoby to być spotkanie szyciowe to dla mnie taka kwota jest do zaakceptowania. Dojazd też mi odpowiada. Tylko teraz pytanie czy najbliższe spotkanie ma być gadulsko-towarzyskie  czy szyciowe?

Jest to sala wielkości klasy w Redzie( może trochę mniejsza ) - więc myślimy o szyciu - na gadulsko towarzyskie szkoda wynajmować - to co ? zastanówmy się ?    ( a nazywa się klub osiedlowy "kos "  Orunia Górna ulica Krzemowa )

Jak dla mnie jest to na końcu świata i dojazd wcale nie jest prosty :angel:
A wiemy co chcemy szyć?
Może najpierw spotkajmy się,żeby o tym porozmawiać?

Ja bym wolała szyc, Panett pewnie coś wymyśli i poduczy niedouczone koleżanki :)) Basia dobrze mówi na gadustwo szkoda wynajmowac sali.

Acha!
Stello,jeszcze nie mam nic konkretnego na myśli,ale pewnie coś by sie znalazło jak ustalimy co chcemy robić-co wspólnie a co osobno.Na spotkaniu zawsze łatwiej wymienić poglądy :D
Jest wiele konkursów-wystarczy wybrać- do roboty!
A może wymyslimy coś całkiem innego?
Dlatego myślę,że najpierw warto się spotkać towarzysko i pogadać-zamiast wynajmować salę,tachać wielki majdan (na koniec świata :/  )i improwizować szycie.

To może tym razem spotkamy się na gadanie i ustalenie, co na następnym spotkaniu szyciowym chciałybyśmy robić.
Może dla odmiany, aby tym razem gdańszczankom było bliżej to w Gdańsku.

panett napisał:

To może tym razem spotkamy się na gadanie i ustalenie, co na następnym spotkaniu szyciowym chciałybyśmy robić.
Może dla odmiany, aby tym razem gdańszczankom było bliżej to w Gdańsku.

-  tak - dla nas Reda i Gdynia jest ............. daallleeeekkkkkoooooo

Proponowałabym jednak Gdynię -tam wszystkie musimy dojechać-z Redy i z Gdańska i spoza Trójmiasta-za wyjątkiem E.Z.,która ma to szczęście i mieszka po środku :D
A w Gdańsku spotkanie już było-u Jaśminy :angel:

Chyba każda z listy zainteresowanych powinna zabrać głos w dyskusji?  Tak to mniej więcej widać po  ilości  dotychczasowych wypowiedzi :angel:

Też już myślałam  o tym , co piszcie . Wymyśliła tak :

1. koniecznie musimy sie  spotkać , bo nasza "miłość" do szmatek  i siebie nawzajem zaczyna słabnąć przez nasze zaniedbania :-

2. ja tam  na jakieś  mile  i babskie  spotkanko  chętnie wyskoczę- wypije sie kawę z ciachem , porozmawia , zaplanuje  . co robimy dalej , itd.

3. wirtualnie  jest milo się znać, ale co jakiś czas jednak powinnyśmy nasza znajomość wzmacniać w realu :D

4. na spotkanie ,żeby nie było gadania tylko o nas  i dzieciach  , można  już jakieś  pomysły albo projekty przywieźć i tylko  by się  je  oceniło  i wybrało coś do pracy

5. wtedy już mając ustalenia ogólne można mysłec  o konkretnym spotkaniu się  w dogodnym miejscu


Więcej nie  będę wypisywała punktów, by nie było tego za dużo na jeden raz :mysli::angel:

Beato! Mnie jest bliżej do Bojana niż do centrum Gdyni. Możemy umówić się w jakimś dogodnym dla Ciebie punkcie i jechać razem (moim samochodem).
Poza tym, żeby wszystkich pogodzić możemy spotkać sie na kawie w SOPOCIE (zrobimy okupacje jakiegoś kąta w kawiarni), a na szycie umówic się na Orunię. :)

proponuję termin 11-12 październik myślę że do tej pory wszyscy mogą sobie znaleźć czas lub jakoś zaplanować rozkład dnia i rzeczywiście niech to będzie spotkanie kawowo - ciasteczkowe a Sopot jest po środku ale nie bardzo znam tam jakąś kafejkę

Rozumiem,że propozycja Gdyni się wam absolutnie nie podoba i musi być zmieniona.Sopot jest badzo ładnym miastem i wiele w nim miejsc gdzie podają dobrą kawę-całe Monte Cassino(tylko wokół same płatne miejsca do parkowania -zresztą stale zajęte,ale nie ma problemu).
A czemu nie pierwsza sobota października?-jeszcze nikt nie protestował-jak będziemy się tak umawiać to się nigdy nie spotkamy,bo zawsze sie znajdzie ktoś komu coś nie będzie pasowało,albo po prostu zaproponuje coś innego nad czym będziemy wkółko dyskutować.
Po to mamy się spotkać ,żeby ustalić gdzie i po co chcemy się spotykać w przyszłości,co chcemy robić na  tych spotkaniach i wspólnie się do nich przygotowywać.
Bo propozycja spotykań na zasadzie,że "Panett coś wymyśli" jest trochę nie fair.
Nie byłam na spotkaniu wakacyjnym-jeśli tam już coś ustaliłyście to co innego,ale nie było tu o tym mowy.

Dostosuję się do terminu, chociaż wolę pierwszą sobotę października. Co do miejsca, to może być jakie ustalicie. Może dla odmiany spotkamy się na Kaszubach? W Kartuzach znajdzie się jakaś przytulna knajpka. :D :jesc: :piwo:

Jestem za sobotą 4 października. Zróbmy spotkanie "kawowe". Pogadamy i razem coś fajnego wymyślimy w sprawie spotkania szyciowego.
Jeśli chodzi o miejsce - ja sie dostosuję, bo wszędzie mogę dojechać :) Sopot przyszedł mi do głowy, bo jest "po środku". W Gdyni za to znam sympatyczne lokale: np "Monika" - na skrzyżowaniu Świętojańskiej/10 lutego - blisko dworca PKP -  jest miło i mają booską czekoladę na gorąco z Wedla.

Mogą być Kaszuby-po drodze do Kartuz jest dużo zajazdów :D ,w Bojanie i okolicy też by się znalazło nie jedno urokliwe miejsce.
Ale ja jednak oddałam swój głos na Gdynię :)
Może być Monika-chętnie ją poznam.
Ufff,może się w końcu spotkamy ;)

Super - tyle miejscowości zostało wymienionych - czyli sezon jesienno zimowy mamy zapełniony ! Gdynia , Bojano ,  Sopot  , Kartuzy , Gdańsk :)   ......................     -  a tak na poważnie zaczynamy od Gdyni i " Moniki " ? Na którą godzinę dojechać ? - dostosuję się do tego co zostanie ustalone .  Pozdrawiam wszystkich i do miłego zobaczenia :)        -    a teraz będę zaglądać tu i sprawdzać co zostanie ustalone

To ja równiez bardzo chętnie spotkam sie z Wami dziewczyny.Jestem za Sopotem bo to chyba najbardziej sprawiedliwie ale dopasuje sie do każdej propozycji, zwłaszcza,że termin 11,12 bardzo mi odpowiada.
Pozdrówka dla wszystkich tutaj zagladających.

Czyli mamy ustalone, że najbliższe spotkanie w Gdyni w Monice. Skoro Antosi lepiej pasuje termin 11 październik, to może to będzie data naszego spotkania. Czy są jakieś sprzeciwy? A jeszcze jedno, na kołderkowie pojawiła się Gdy Niańka, może ją też zaprosimy tutaj i na nasze spotkanie?

Myślę, że lista jest otwarta. Ja chętnie poznam nowe osoby :))) Miejsce i data ("Monika" w Gdyni,  11 paźdź.) mi pasuje :)

Monika Gdynia pasuje ale dziewczyny błagam nie 11 właśnie tą datę mam zarezerwowaną. Może jednak 4.10.

To czekamy na resztę, możemy również spotkać się w niedzielę 12 października.

Pasuje mi 11 i 12 października,Gdynia i Monika,fajnie ,że będzie też Antosia :)
Oczywiście-zaprośmy Gdy-niankę :)

Już napisałam wiadomość do Gdy-Niańki. Zaprosiłam ją do nas.

No to super!!!!Widze,ze szansa na spotkanie nabiera kolorków   -  yes,yes,yes

To ja poproszę  juz po zakończonych dyskusjach , żeby napisać w i e l k i m i  literami , kiedy i o jakiej godzinie jest nasze spotkanie :D Zaznaczę sobei w kalendarzu na ścianie  i zapowiem synom ,ze  mamy nie ma w domu  na ........cały dzień !!!:lol:

Tak zrobię :good: jak tylko zakończą się dyskusje.

Ania_J jak ci pasuje niedziela 12 października?

12 jest ok.:)

W takim razie skoro nikt nie zgłasza sprzeciwu ogłaszam, że spotykamy się


12 październik 2008 Kawiarnia Monika w Gdyni.



Teraz jeszcze godzinę musimy ustalić. :milczy:

Dziewczyny napiszcie ( właściwie to do E.Z.) na jakiej stacji wysiąść - czy to Gdynia Główna ? A może ktoś też będzie jechał kolejką ?

Basi najlepiej będzie wysiąść w Gdyni Głównej. Pewnie Stella przyjedzie kolejką tyle, że z drugiego kierunku.

:)

mapa z trasą z dworca;
http://mapy.google.pl/maps?f=d&saddr=Dw … =UTF8&z=15

Na wszelki wypadek:
Kawiarnia - Cukiernia "Monika" Świętojańska 32, Gdynia (róg ul. 10 lutego)
Z kolejki SKM trzeba wysiąść na stacji Gdynia Główna. Skierować sie w stronę ul. 10 lutego i iść w stronę Skweru Kościuszki (czyli "do morza"). Przejść dwie przecznice (to będą poprzeczne ulice 3 Maja i Władysława IV). Trzecia przecznica to Świętojańska. Skręcamy w prawo, mijamy skwerek, pierwszy budynek po prawej stronie ulicy to Cukiernia (na parterze) - Kawiarnia (na pięterku) "Monika"
Mam nadzieję, że dobrze to wytłumaczyłam...

E.... -  proste trafimy ;) to teraz godzina jeszcze nam potrzebna :)

A to tam jest Monika :D
To chyba kiedyś była Checz Kaszubska,ale nie było pięterka.
Na wagary tam chodziłam  :milczy:
na parterze-za cukiernią :angel:

No to superancko!!!Tylko jeszcze godzinka to ustalenia ale to juz tylko formalność.
:brawo:

panett napisał:

Basi najlepiej będzie wysiąść w Gdyni Głównej. Pewnie Stella przyjedzie kolejką tyle, że z drugiego kierunku.

:tak: No cóż, nie dam rady przyjechać z tego samego kierunku , co BasiaG. , hahahahahaha......

Nie martw sie Basiu , przyjadę o tej samej godzinie ( kolejki "mijają się" )  , to któraś z nas poczeka na drugą osobę i dalej pomaszerujemy razem. Do skrzyżowania Świętojańskiej i 10 Lutego jest bliziutko ...

(Basiu , a może taka kolorowa mapka ci bardziej odpowiada ? http://mapa.targeo.pl/Kawiarnia%20-%20C … 8,739481:D )

Stella napisał:

panett napisał:

Basi najlepiej będzie wysiąść w Gdyni Głównej. Pewnie Stella przyjedzie kolejką tyle, że z drugiego kierunku.

:tak: No cóż, nie dam rady przyjechać z tego samego kierunku , co BasiaG. , hahahahahaha......

Nie martw sie Basiu , przyjadę o tej samej godzinie ( kolejki "mijają się" )  , to któraś z nas poczeka na drugą osobę i dalej pomaszerujemy razem. Do skrzyżowania Świętojańskiej i 10 Lutego jest bliziutko ...

będę jechać razem z Anią - więc na razie jesteśmy już trzy (kolejkowe ) ;) kto jeszcze do nas dołączy ?

Trzeba zdecydować o której sie spotykamy. Byłam tam dzisiaj i Pani "zaleciła", żeby zarezerwować stolik, bo w niedziele mają spory ruch. Mam nr telefonu, więc to zrobię, jak tylko ustalimy godzinę spotkania

To proponuję 15.00 i czekam na odzew.

Mi osobiscie godzinka  bardzo odpowiada!:D
Jestem wprawdzie "kolejkowa" ale dojadę indywidualnie i obieram azymut na "Monikę"

OK -jutro zrobię rezerwację na 12 października na 15.00

To znaczysie jesteśmy umówione? :D
Coś przynosimy?

Dobre pytanie!
Czy to będzie spotkanie czysto teoretyczne czy choć w małym zakresie "praktyczne" (??????) a może  wyłącznie towarzysko-kumpelskie.Jakie by nie było to się bardzo cieszę,że Was wreszczie poznam tak "palpacyjnie":brawo:

:mysli: Beata, idziemy do kawiarni, nie  "na chaty". Tak wiec z części kulinarnej niestety musimy chyba zrezygnować :mysli: Inaczej  nas szybko z tej kawiarni wyproszą... Zamówi sie  jakąś herbatkę i ciacho?

Natomiast proponuję przynieść głowy pełne pomysłów szyciowych. Może też ktoś ma jakieś prace do pochwalenia się ? Poza tym  koniecznie trzeba zabrać z domu super humor ,by każda z nas podładowała pozytywnie swój akumulatorek :angel:  :D

Przyniosę nasze morze. Liczę na to, że przyniesiecie jakieś swoje prace abyśmy miały co podziwiać.

tutaj cisza - a spotkanie już jutro - bardzo się  cieszę na to spotkanie :)

Też się cieszę. A, że tu cisza to już się trochę przyzwyczaiłam. A plany do dyskusji macie przygotowane? Mam nadzieję, że na spotkaniu będzie głośno i wesoło.

Będę obecna i gotowa do dyskusji :)))

Do zobaczenia jutro. Już się cieszę że was znowu zobaczę.

Ja dopiero wróciłam z Polski więc milczałam ale już się bardzo cieszę na to spotkanko!

:) Mam SKM z Redy o 14.22, do  Gdyni GŁ. planowo pociąg przyjeżdża o 14.45.   Kwadrans to akurat tyle czasu, by dojść do ul Świętojańskiej   :)....

Jestem w domciu i cieszę się , że się spotkaliśmy . Pozdrawiam  wszystkich i do następnego spotkania :)

Bardzo fajne spotkanko.Nareszcie mogłam poznac Was osobiście.Mam nadzieje na powtórkę.Pozdrawiam wszystkie obecne i nieobecne

Antosiu, a ja mam dobrą pamięć! Mówiłam o tej kołderce: http://www.kolderki.org/galeria/display … =514&pos=1
Podoba mi się, bo taka spokojna, a nie wariacka jak moje "dzieła"

Ufffffff, w końcu udało się!!!  :)   Mam nadzieję ,że teraz  będzie  już tylko lepiej i lepiej - będziemy spotykały się raz na jakiś czas :angel:

Sądzę,że takie spotkania  to wspaniały sposób na spędzeie niedzielnego popołudnia  w doskonałym gronie. Nikt nie czuje się obco. Wszystkie dziewczyny są docenione i zrozumiane w swoim "zakręconym" świecie... :)

To miłe, bardzo miłe i tak trzymać !!!!!!!!:brawo:

Dziękuję za miłe spotkanko, mam nadzieję że to dobry początek do dalszych spotkań.
:D

Bardzo miło spędziłam z wami czas :)
Myślę,że musimy już zacząć się umawiać na następne.....

Bardzo się cieszę Elu,ze to jednak chodziło o moją kołderkę (ach, co za skromność....) a co to reaktywacji spotkań to jestem również: ZA :brawo:

Czy możecie wstawić jakieś fotki ze spotkania? Ja miałam aparat w torbie, a zrobiłam trzy marne zdjęcia :(

Moje zdjęcia są w galerii,ale też udało mi się zrobić tylko 3 zdjęcia.

ja też mam jakieś zdjęcia-ale dziś ich chyba nie wstawię ,postaram się jutro

Wstawiłam zdjęcia-było niestety tylko 5 :)

Chyba coś mnie ominęło!

Napiszcie kiedy planujecie następne spotkanie.

Jeszcze nic nie ustalone, ale zagadaj do nas to nie przegapisz kolejnego spotkania. :-