Już niedługo będzie u mnie w domu mój nowy nabytek. Właśnie dzisiaj kupiłam sobie maszynę do szycia. Jestem bardzo szczęśliwa. A oto jej zdjęcie.

Panett-to super!!! :brawo:
pewnie się cieszysz jak niewiemco i nie możesz się jej doczekać?
To się cieszę razem z tobą! :brawo:

Ja też niedawno pożegnałam swojego starego łucznika i jestem właścicielką Janomki. Cieszę się razem z tobą.:)

Gratulacje!!!!Znam ten smak radości z nabytku nowej maszynki!Jeszcze pamiętam ten zapach nowości.Janomka to Janomka....na lata....

No to bedzie zlot JANOME , mówie prwde

Na to wygląda, że zaczynamy powoli wszystkie zdradzać nasze stare Łuczniki. :)

ja nie zdrawiłam, cały czas jest ze mną w domu

Mój też ze mną zostanie, z elektroniką to różnie bywa,więc musi coś być na wszelki wypadek. :)

Moja maszyna dzisiaj dotarła na miejsce. Jest fajna, łatwo się ustawia ściegi, muszę ją jeszcze opanować, ale pierwsze próby wypadły pomyślnie. Teraz muszę coś uszyć, aby sprawdzić ją w boju. Może ktoś potrzebuje stopkę do maszyny Janome do pikowania. W opisie jej nie było, więc zamówiłam dodatkową i teraz mam dwie. :)

no to uszyj "coś" a potem sie pochwal i opowiedz jak było :)

Teraz jeszcze raz ja, po kolejnych próbach. Sprawdziłam sobie stopki krawędziowe i chyba nie będą przeze mnie zbyt często używane. Mam overlock i do obrzucania będzie mi służył. Stopka do dziurek jest fajna, chociaż na początku nie wiedziałam o co w niej chodzi, ale już zrobiłam dziurkę na wymiar guzika i jest dobrze. Bardzo fajne jest pozycjonowanie igły, mogę sobie ustawić ją tak aby było tyle mm ile mi pasuje. To mi się bardzo podoba. To tyle na dzisiaj, bo aż mnie głowa od tego rozbolała.

no to radości jest co niemiara z takiego sprzetu,

:) A ja też już mam maszynę Janome DC 4100 !!! :angel:

Pisałam do was sms , ale też nie mogę się oprzeć , by pochwalić się tutaj ...

Stella to chwal się jak ci się podoba nowy nabytek?

dostałam wiadomość jak byłam w pracy.
Stella słuszna decyzja zakupu.

W takim razie czas na wiosenne spotkanie szyciowe :)
Bardzo się cieszę, że macie nowe maszyny - będzie co oglądać.
Zastanawiałam się czy nie mogłybyśmy zorganizowawać spotkania kołderkowego. Mam napięty harmonogram (znowu pracuję też w weekendy), ale gdybym wiedziała z pewnym wyprzedzeniem, to mogłabym sie dogadać z "derekcją" w sprawie wolnego zjazdu :)
Szukać lokalu, czy ktoś ma coś na oku?
A może nie macie sił i ochoty???:angel:



:zylosko:



Tytułem ciekawostki dodam, że zwariowałam już kompletnie i jadę w poniedziałek na pierwsze zajęcia z haftu kaszubskiego do koła gospodyń wiejskich w Chwaszczynie :strongmen:

Dyrektor Stella ma plany ,


super ze masz zaciecie na inne rękodzieło

Dyrektor Stella!
Proszę zdradzić nam plany. Załoga już ostrzy igły. :D

To są takie zajęcia? Nie wiedziałam. Super. Na kurs nie pójdę, coś tam już wiem, bo w szkole nas uczyli, ale jakbyś miała z tego szkolenia jakieś fajne wzory, to ja chętnie przyjmę, coś mnie zaczyna brać tęsknota za haftem kaszubskim.

A moja maszyna jest  :good: za..biaszcza( no co , tak sie nauczyłam od młodzieży w mieszkaniu :angel:) !!!

W Końcu wieczorem ją włączyłam. Od 10tej rano wytrzymałam prawie do 18tej :milczy: , wcześneiej tylko patrzyłam i się uśmiechałam!

Poległam przy nawlekaniu igły , ale się nie wstydzę, bo  takie cóś miałam w obsłudze pierwszy raz w życiu :tak:

Potem komputer krzyczał na mnie ,ze ERROR
Mało nie umarłam ,ze  jeszcze nie uszyłam 1 cm , a już rozwaliłam swoją zabawkę  :shy:

W końcu ruszyła maszyna i już się  zrobiło bosko !!!!!
Figę umiem na tej maszynie ,ale i tak jest rewelka :)

Ela, sama ją włączyłas? Ja jak dostałam maszynę rano, to włączylam dopiero wieczorem i to jeszcze nie ja tylko córka bo ja się bałam!
Ale twoja maszyna super, dziekuję ci, że mogłam sobie na nią popatrzec u ciebie!

no to jak już się napatrzycie to pokażcie co szyjecie na tych nowych maszynach :D

BeataK napisał:

no to jak już się napatrzycie to pokażcie co szyjecie na tych nowych maszynach :D

Ja już się troszeczkę nacieszyłam moją Janomką 6019, nie jest to taka rakieta jak Stelli i Panett, ale jestem z niej dumna.   
I szyję na niej moją pierwszą kołderkę.

to zakładamy kub maszynowy

fajna maszyna,a kołderka bomba!!!
a jeszcze niedawno Ania szyła swoją pierwszą poduszkę! :dumny: :good:

Aniu! Kołderka piękna. Bardzo ładne kolory i widzę tam chyba "kopnięte" ramki???

Lekko kopnięte ramki, są i owszem (ściągawkę na kołderkę dostałam od Stelli)
Została mi jeszcze lamówka, a ta mnie chyba nie lubi, zresztą z wzajemnością.

A jak robisz lamówkę. Ja kroję prostą o szer. 7, 7,5 cm, zaprasowuję na pół, przyszywam najpierw z lewej strony lekko naciągając lamówkę w trakcie szycia. Rogi jak na filmie. Potem stebnówka po prawej stronie kołderki.

Chciałam spróbować z całości tzn. mam spód zostawiony większy. takie wskazówki znalazłam na kołderkowie. Jak się nie uda będzie prucie.

Aniu - ja też kombinowałam tak jak Ty. Ja się bałam, że coś schrzanię :)
Ale Panett dobrze gada - wcale nie jest tak trudno przyszyć "normalną" lamówkę, trzeba tylko uwierzyć we własne siły i podejść do tego spokojnie. :good:
Jak byś miałą problem to pisz - będziemy kombinować.
Pozdrawiam :zylosko:

Wszystkim Nabywczyniom GRATULUJĘ nowych zabawek!!!!!!!!!!!Mała rzecz a cieszy.......... a jakiej  motywacji człowiek  dostaje natychmiast i pomysłów setki.....Widać,że Janomki som górą!!!

AniaJ ta jak próbujesz jest trudniej. Przy tej metodzie zawsze mi się robią fale z kołderki, a doszyta naciągnięta nie za mocno lamówka daje naprawdę fajny efekt. Możesz sobie zanim przyszyjesz lamówkę całą kołderkę obszyć bardzo blisko brzegu.

To mam pytanie, czy lamówkę kroisz po skosie czy prosto?

Do patchworków kroję prosto. Chyba, że jakieś łuki muszę obszyć to wtedy łatwiej po skosie. Do kołderki lepsza będzie prosta bo dobrze wstrzyma brzegi.

Nie jestem wytrawna szyciowa "maszynistką" i nie bardzo stać mnie na cos drogiego.Powiedzcie mi dziewczyny,czt kata maszyna
http://eti.com.pl/Katalog/Maszyny-do-sz … T1011.html
to dla mnie  wystarczy.Chciałbym,tylko móc szyć proste rzeczy,pikować,no nie wiem co jeszcze,Prosze o rade.Pozdrawiam cieplutko.
Na spotkaniu w Gdańsku,bardzo mi sie podobały "Janonki" nie tylko z wygladu,szylam troszkę na maszynie Ani,dla mnie rewelka,pięknie i cichutko chodzi,ale na taka mnie nie stać.

Ja jestem bardzo zadowolone ze swojej Janomki. Choć już cicho nie szyje , bo zostaje sukcesywnie zaszywana przez poduszki. Anielka w/g mnie ma podstawowe ściegi , może pannet rzuci swoim fachowym okiem , bo to Ona jest lekarzem naszych maszyn.

Myślę, że wystarczy. Ma podstawowe ściegi, nie za dużo żadnej elektroniki, więc powinna mieć mniejszą awaryjność. Wygląda ok.a jaka jest nie wiadomo na podstawie zdjęcia.

anielka czyli decyzję musisz już podjąć sama.

Witam,dzięki za poradę,wolałabym ją zobaczyć,ale nie wiem,czy gdzieś można,Pomyslę.Pozdrawiam serdecznie :)

Anielka fajnie jest mieć wypasioną maszynę, ale z perspektywy szycia poduszek , ważne żeby szyła prosto i wytrzymała grube warstwy.
Bez bajerów też udaje się uszyć cudowne poduszki które sprawiają wiele radości dzieciakom.
Udanych zakupów :)