:) Moja mama była zmuszona zakupić sobie nowe łóżko. Od razu pojawił się problem , jak je "ubrać" :angel:
Łóżko , to takie współczesne łoże małżeńskie, czyli duże -2 osobowe.
Miałam powód i pretekst , by rodzice dostali pod choinkę nową narzutę z poduszkami.
Narzuta powstała jeszcze na Boże Narodzenie .Szyłam jeszcze na "starej" maszynie....
Brakowało poduszek do kompletu . Wcześniej jednak stałam się posiadaczką nowiutkiej , wspanialej maszyny Janome :) , a potem to była przyjemnosc szycia poduszek ,mimo braku materiału ( zostały mi minimalne skrawki) .
Jak to się stało , to już nie wiem? Chyba uratowało mnie doświadczenie w szyciu kołderek. :angel: i takie coś powstało
A to już komplet
|